Filologia germańska w czasie pandemii

Jako wykładowcy i studenci filologii germańskiej PWSZ w Nysie od samego początku postanowiliśmy się zmierzyć z niespodziewana i nagłą sytuacją oraz mimo to nauczać i uczyć się. Zajęcia online odbywały się systematycznie od połowy marca do końca semestru za pomocą dostępnych komunikatorów. W zdecydowanej większości wszyscy byliśmy obecni na każdych umówionych wcześniej ćwiczeniach i wykładach. Mamy taką nadzieję, że wszyscy są usatysfakcjonowani i sprostaliśmy wymaganiom zaistniałej sytuacji, czego dowodem są zamieszczone poniżej opinie studentów i zdjęcia. Daliśmy radę - "wir haben das geschafft". 

Jednak w następnym semestrze chcielibyśmy się spotkać "unter vier Augen" na zajęciach w budynkach PWSZ, czego sobie i wszystkim życzymy. 

Biorąc pod uwagę sugestie studentów kierunku filologia e-learning na stałę wprowadzimy do programu studiów przy zachowaniu co najmniej połowy zajęć w formie kontaktu bezpośredniego na uczelni. Zajęcia prowadzone zdalnie spowodują ograniczenie wydatków studentów i uelastycznią ich program studiów. 

 Wykładowcy i studenci filologii germańskiej PWSZ w Nysie

Uważam, że nauczanie zdalne ma plusy i minusy. Największą zaletą było to, że godziny zajęć były bardziej elastyczne i jeśli chodzi o mnie to łatwiej było mi pogodzić zajęcia na dwóch kierunkach. Głównym problemem nauczania zdalnego były problemy techniczne, czasami MS Teams się zacinał i był problem z udostępnianiem ekranu.

Kinga 2 rok

Jestem zadowolony ze zdalnego nauczania. Z czasem funkcjonowało to coraz lepiej, chociaż ograniczenia techniczne były czasami irytujące. Nie chciałbym jednak na dłuższym dystansie uczyć się w ten sposób, ponieważ wiele godzin przed komputerem było dla mnie męczące. Myślę, że praca online pozwoliła nadrobić pewne zaległości i rozwinąć niektóre umiejętności. Z drugiej strony pewne aspekty nauki przez brak fizycznego kontaktu rozwijały się gorzej, niż przy spotkaniach na żywo. Finalnie zauważam u siebie w całokształcie progres, więc jestem usatysfakcjonowany.

Przemek 1 rok

W e-learningu podoba mi się możliwość pracowania z domu, ponieważ w przypadku studentów dojeżdżających oraz pracujących oszczędza to wiele czasu. e-learning na niektórych przedmiotach umożliwia również wykonywanie pracy we własnym zakresie w wybranym przez siebie momencie, niekoniecznie w czasie trwania zajęć. Wielkim minusem takiego trybu jest jednak czas spędzony przez ekranem, ponieważ po paru godzinach ciężko jest się skupić i wytrzymać z bólem oczu. Ciężej jest również nieraz samemu zmotywować się do pracy.                            

Ewa 2 rok

Z możliwości studiowania online jestem bardzo zadowolony. Pomijając kwestie zdrowotne związane z Covid 19,  zdalne nauczanie ma wiele innych zalet. Dla mnie jedną z ważniejszych jest oszczędność czasu na dojazdach do miejsc, w których odbywałyby się stacjonarne zajęcia. Nie da się także ukryć, że studiowanie online pozwala zredukować wydatki finansowe (brak kosztów dojazdu na uczelnię). Liczne narzędzia umożliwiają zarówno bezpośrednią komunikację z wykładowcą, jak również natychmiastowy dostęp do różnych materiałów online (słowniki, encyklopedie), sprawiając, że zdalne nauczanie może być czasami nawet bardziej efektywne od tradycyjnego sposobu nauczania. Z pewnością ucieszyłbym się, gdyby ta forma prowadzenia zajęć została przynajmniej w jakimś zakresie utrzymana w kolejnych semestrach.

Tomasz 1 rok

Nauczanie zdalne na naszej uczelni funkcjonowało bardzo dobrze, większość wykładowców przekazywała plan na cały tydzień wraz  z zadaniami. Z większością wykładowców kontakt był bardzo dobry. Były zajęcia takie jak literatura, które były dużo przyjemniejsze w postaci zdalnej, ponieważ mogliśmy oglądać na monitorze wykładowcy filmy o tematyce zajęć. Dużo dały nam zajęcia z PNJN online, ponieważ dużo mówiliśmy, a wszelkie formy pisane robiliśmy po zajęciach. 

Justyna 2 rok

Zajęcia online były dla mnie bardzo wygodną i korzystną formą zajęć. Godzina zajęć, którą mogliśmy dostosować do swojego planu dnia, bardzo ułatwiła naukę. Uważam, że na czas pandemii takie rozwiązanie jest jak najbardziej poprawne, jednak nic nie zastąpi kontaktów na żywo.

Marzena 3 rok

Uważam, że zajęcia zdalne były udanym pomysłem w dobie pandemii COVID-19. Wykłady odbywały się w wyznaczonych terminach i o określonych porach. Zdarzały się problemy techniczne, jednak nie wynikały one z winy studentów, czy wykładowców, a indywidualnego sprzętu jednostki, e-learning w Nysie był pozytywnym doświadczeniem i cieszę się, że mogłam wziąć w nim udział. Pomimo braku bezpośredniego kontaktu wykładowcy uczelni PWSZ w Nysie służyli pomocą i dobrą radą.

Kornelia 1 rok

Na początku nie wyobrażałam sobie zajęć w takiej formie, pomimo że uczelnie w innych miastach nawet bez pandemii tak funkcjonują na co dzień. Jednak już po krótkim czasie udało się to ogarnąć i zaskakująco dobrze się pracowało. Wiadomo, że forma online w pełni nie zastąpi zajęć na żywo, jednak dzięki dobrej organizacji i zachowanej systematyczności byliśmy w stanie kontynuować naukę bez konieczności przedłużania semestru. Dla mnie super doświadczenie, w szczególności ta kawa przy tłumaczeniach wiele pomagała. 

Magda 3 rok

Zajęcia online to przyszłość dla studentów, którzy spełniają się zawodowo i mieszkają z dala od uczelni. Terminy zajęć z wykładowcami można dopasować np. do grafiku pracy. Częsty kontakt z prowadzącymi wprowadza systematyczność nauczania.

Zadowoleni studenci - Patrycja i Marcin 2 rok

Zajęcia w formie zdalnej moim zdaniem są bardzo dobre, z magister Kurpiel odbywa się wszystko w terminie. To, co ustalimy w grupie, to tak jest, z profesorem Kunickim również wszystko jest w jak najlepszym porządku, gdyż zajęcia prowadzone są regularnie oraz terminowo, tak samo sprawa się ma z doktor Witt oraz magistrem Grudniem. Ogólnie rzecz biorąc wszystko jest w porządku, na zajęciach wykonujemy to, co powinniśmy, mamy kolokwia, zadania domowe. Wszystko odbywa się normalnie. Główna zaletą zdalnych zajęć jest to, że nie tracimy czasu na dojazdy oraz że plan jest elastyczny. 

Karolina 2 rok

Nauczanie zdalne ma swoje zalety i wady. Dużym plusem jest możliwość przeprowadzenia zajęć online mimo obecnej sytuacji, natomiast wadą jest brak bezpośredniego kontaktu. Czasem pojawiały się problemy techniczne związane np. ze słabym połączeniem internetowym, ale zajęcia ogólnie rzecz biorąc przebiegały pozytywnie, wykładowcy byli wyrozumiali i wspólnie przebrnęliśmy przez tą niespodziewaną i trudną dla nas wszystkich sytuację. Jest to dla mnie nowe doświadczenie, które zapadnie w mojej pamięci na długo. Jednak mimo pozytywnych odczuć mam nadzieję, że przyszły semestr zacznę już na uczelni.

Sandra 1 rok

Dla mnie zdalne nauczanie było bardzo ciekawym doświadczeniem. Wiadomo, że nic nie zastąpi zajęć na uczelni, tego kontaktu z wykładowcami, czy innymi studentami. Ogólnie zajęcia przebiegały płynnie i według planowych zajęć na uczelni. Wykładowcy byli wyrozumiali i w ciekawy sposób przeprowadzali zajęcia. Służyli również pomocą. Wadą natomiast były pojedyncze problemy techniczne. Jednak zajęcia zdalne są bardzo ciekawą metodą prowadzenia lekcji czy wykładów. Osobiście będę pozytywnie wspominać ten czas.

Patrycja 1 rok

Zdalne nauczanie ma swoje pozytywy i negatywy. Negatywem pracy zdalnej jest brak bezpośredniego kontaktu w wykładowcami i innymi studentami. Zdarzały się również pewne komplikacje związane z problemami technicznymi, ale mimo to zajęcia przebiegały w pozytywnej atmosferze. Wykładowcy byli zawsze w gotowości i służyli pomocą. Dzięki pracy zdalnej zyskałam wiele nowych doświadczeń.

Kamila 1 rok

Uważam, że nauczanie w formie zdalnej było ciekawym doświadczeniem, zarówno dla studentów, jak i wykładowców. Część z nas, jako przyszli nauczyciele będą wiedzieli ,, z czym to się je ''. Dla części wykładowców było to zupełnie nowe doświadczenie, jednak bardzo szybko potrafili się przestawić, co dla nich może być nieco bardziej skomplikowane niż dla studentów i za to słowa uznania. Mam jednak nadzieję, iż od nowego semestru wrócimy do normalnego trybu nauczania.

Damian 1 rok