Kontrast:




Regionalne Centrum Transferu Wiedzy
i Technologii Innowacyjnych PWSZ w Nysie

Uczelnia Student Biuro Karier

Absolwent VIP - Paweł Szewczyk

Absolwent kierunku dietetyka (2014 r.), asystent na Wydziale Dietetyki Państwowej Medycznej Wyższej Szkoły Zawodowej w Opolu, szkoleniowiec w Instytucie Psychodietetyki we Wrocławiu i Katowicach.

- Czy w czasie studiów był Pan zatrudniony?
Przez cały okres studiów pracowałem dorywczo popołudniami, w dni wolne oraz weekendowo, oprócz tego odbywałem obowiązkowe praktyki wakacyjne na każdym roku studiów.

- Gdzie obecnie Pan pracuje i na jakim stanowisku? Jak wygląda dzień pracy?
Jestem asystentem na Wydziale Dietetyki Państwowej Medycznej Wyższej Szkoły Zawodowej w Opolu - prowadzę zajęcia ze studentami kierunku dietetyka. Szkolę w Instytucie Psychodietetyki we Wrocławiu oraz, we współpracy z Fit Academy, w Katowicach. Wraz z markami KFD oraz Activlab edukujemy społeczeństwo adeptów sportu w kwestii żywienia oraz suplementacji, za pośrednictwem tekstów oraz filmów szkoleniowych. Po ukończeniu studiów I stopnia podjąłem także współpracę z periodykami branżowymi, dla których, w miarę możliwości czasowych, staram się kompletować teksty o tematyce dietetyki i suplementacji.

- W jaki sposób dostał się Pan do pracy? Jak wyglądał proces rekrutacji, skąd się Pan dowiedział o ofercie pracy?
W przypadku pracy na uczelni proces rekrutacji obejmuje procedurę konkursową, w której wybierany jest kandydat najlepiej spełniający wymagania dla danego stanowiska.
W innych jednostkach to raczej kwestia ciągłego samokształcenia i wychodzenia naprzeciw pracodawcy z propozycją ciekawej współpracy dającej profity dla obu stron. Praca dla dietetyka naprawdę jest, często jednak siedzenie w domu i przeglądanie ofert pracy to nie wszystko - trzeba być bardziej kreatywnym, zaproponować "coś od siebie", mieć pomysł i na siebie i na wykonywaną przez siebie pracę. Dietetyka to nie tylko jadłospisy. To przede wszystkim szeroko pojęta edukacja różnych grup ludności - w każdej możliwej formie.

- Jak Pan sądzi co zadecydowało o przyjęciu Pana do tej pracy?
Dietetyka to wciąż młoda dyscyplina w naszym kraju. Szczególnie moduł żywienia i suplementacji w sporcie. Myślę, że pasja w moim przypadku całkiem nieźle pokrywa się z zapotrzebowaniem rynku - przecież przeżywamy aktualnie "bum" na zdrowy tryb życia i bycie "fit", a ogromny rozrost rynku suplementacyjnego wymusza, tak na dietetykach, jak i sportowcach - ciągłe poszerzanie wiedzy i edukację względem środków dozwolonych, ich bezpieczeństwa stosowania i skuteczności.

- W jaki sposób rozwija Pan swoje kompetencje?
Regularnie odwiedzam, zarówno jako uczestnik bierny, jak również prelegent, większość konferencji poświęconych żywieniu i suplementacji w sporcie na terenie całego kraju. Wciąż czytam, doskonalę się, publikuję zarówno popularnie, jak i naukowo. Aktualnie ubiegam się o rozpoczęcie studiów III stopnia na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu na Katedrze Gastroenterologii i Hepatologii od kierownictwem profesor Elżbiety Poniewierki.

- Co uważa Pan za swoje największe zawodowe osiągnięcie?
Myślę, że na to jeszcze za wcześnie. Nie zamierzam przystanąć i spocząć na laurach. W tym momencie największym osiągnięciem jest chęć ciągłego doskonalenia i pogłębiania wiedzy oraz możliwość pracy ze studentami, a więc dzielenie się zdobytą (i wciąż zdobywaną) wiedzą.

- W jakim stopniu studia przygotowały Pana do wykonywanego zawodu? W jaki sposób Uczelnia pomogła Panu w ścieżce kariery?
Studia to dopiero początek, ale jakże istotny początek. Dietetyk nie rozwijający się "na własną rękę" nigdy nie stanie się wybitnym w danej dziedzinie. Dziedzina jest zbyt rozległa, by całą wiedzę przekazać jedynie w toku studiów. Są one jednak ogromnym wsparciem - uczą podejścia, krytycznego spojrzenia, sposobu poszukiwania i weryfikacji wiedzy. Nie wyobrażam sobie, by dziedziną medyczną zajmowały się osoby nie związane naukowo w żaden sposób z obraną ścieżką. Przykro patrzeć jaki poklask zbierają na naszym rodzimym rynku osoby "lansujące się" stwierdzeniami, że studia są bezsensownym marnowaniem czasu, a wiedza na nich przekazywana zamierzchłą - podstawy anatomii, fizjologii, biochemii są niezmienne. Metodologia prac naukowych nie zmienia się w tak znacznym stopniu, a kontakt z autorytetami ze świata nauki pozwala wypracować i sposób dyskusji, i pewien dystans do wiedzy popularnej.

- Co doradziłby Pan studentom swojego kierunku?
Ciągłe doskonalenie. Z książką, komputerem, w bibliotece, na rozmaitych konferencjach naukowych czy kursach (sprawdźmy jednak zawsze program kursu i kwalifikacje prelegenta) - dostęp do wiedzy jest ogromny, wręcz nieograniczony - trzeba tylko chcieć, próbować i tak dysponować czasem, by nie przeciekał nam przez palce, a pozwalał wciąż iść w przód.

- Jakie są Pana plany zawodowe?
Na pewno ciągła praca z pacjentami i podopiecznymi oraz studentami i uczestnikami szkoleń, to daje niesamowitą satysfakcję. Pomoc innym, dzielenie się wiedzą, rzeczowe dyskusje i ciekawe pytania, które to niejednokrotnie zmuszają mnie by doczytać, sprawdzić, aktualizować własną wiedzę i śledzić trendy rynku. To coś niesamowitego.

- Jakie są Pana pasje/hobby/zainteresowania? Czym zajmuje się Pan w wolnym czasie?
Myślę, że jeśli powiem, że pracuję lub się uczę to nieco przesadzę i nikt nie uwierzy ;-) Najczęściej jednak tak to wygląda. Staram się być możliwie aktywnym fizycznie, jednak, nad czym ubolewam, czasem brakuje czasu by było tej aktywności tyle, ile człowiek zapragnie. Bardzo ważne jest dla mnie też to, by znaleźć czas dla najbliższych - potrafić zatrzymać się na chwilę, zamienić parę słów, zjeść smaczny posiłek (tak, kocham jeść!), czy zwyczajnie - zauważyć świat pędzący wokół. Dzięki Bogu, zainteresowania mojej partnerki również związane są z medycyną oraz żywieniem - niejednokrotnie więc możemy łączyć "wolny" czas z planowaniem kolejnych przedsięwzięć, wymieniać się poglądami czy ciekawymi materiałami.

Serdecznie dziękujemy za rozmowę i życzymy dalszych sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym!


Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego na lata 2007-2013
Inwestujemy w Twoją przyszłość

Regionalne Centrum Transferu Wiedzy i Technologii Innowacyjnych PWSZ w Nysie © 2018    
kontakt z webmasterem:  
Zobacz nasz profil na FACEBOOK