Zawodowcy z Nysy
Edward Hałajko, absolwent kierunku konserwacja i restauracja dzieł sztuki (2007 r.), Dyrektor Muzeum Powiatowego w Nysie.
- Czy po ukończeniu PWSZ w Nysie kontynuował Pan edukację?
Ukończyłem studia magisterskie na Wydziale Nauk Historycznych i Pedagogicznych Uniwersytetu Wrocławskiego ze specjalizacją dokumentalistyka konserwatorska. Co niewątpliwie pomogło mi w dalszej karierze zawodowej.
- Czy w czasie studiów i przed obecnym zatrudnieniem był Pan gdzieś zatrudniony lub prowadził działalność gospodarczą?
Najpierw prowadziłem działalność gospodarczą a następnie zostałem zatrudniony. W obydwu przypadkach było to w jakiś sposób powiązane z ukończeniem studiów w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Nysie.
- Proszę opisać specyfikę Pana działalności gospodarczej.
Założona przeze mnie firma od 2006 r. wykonywała kompleksowe działania związane z ochroną obiektów zabytkowych ruchomych i nieruchomych oraz remontów i renowacji starych budowli. Wykonywała także usługi w zakresie prac remontowo-budowlanych. Początkowo działałem jako podwykonawca, następnie jako samodzielny wykonawca dużych zamówień. Działałem głównie na terenie województw dolnośląskiego i opolskiego w tym w Nysie.
- Czy korzystał Pan z jakiegoś wsparcia zakładając własną firmę?
Zakładając firmę skorzystałem z programów Powiatowego Urzędu Pracy w Nysie.
- Na czym polegała Pana praca kiedy prowadził Pan działalność gospodarczą? I jak dziś wygląda Pana dzień pracy?
Moja praca polegała na wyszukaniu zlecenia, dopełnieniu wszystkich wymaganych formalności, podpisaniu umowy, a następnie realizacji, w czasie której ważna była logistyka i zaopatrzenie. Mniejsze zlecenia wykonywałem sam, do innych dobierałem współpracowników i pracowników. Z czasem miałem krąg osób, z którymi współpracowałem.
Po jakimś czasie (w 2015 r.) wygrałem konkurs na dyrektora Muzeum w Nysie. Zmienił się charakter mojej pracy. Jednak zdobyta wcześniej wiedza i doświadczenie okazały się bardzo przydatne.
- W jakim stopniu studia przygotowały Pana do wykonywanego zawodu? W jaki sposób Uczelnia pomogła Panu w ścieżce kariery?
Studia na kierunku konserwacja zabytków wymagają wiedzy specjalistycznej, wrażliwości artystycznej, odrobiny talentu i głównie zdolności manualnych. Tego wszystkiego można się nauczyć w trakcie studiów, pod warunkiem, że się jest pracowitym i uda się dobrze wykorzystać czas w trakcie zajęć teoretycznych i praktycznych.
- Co doradziłby Pan obecnym studentom?
Studentom doradzałbym umiejętne wykorzystanie czasu, a także umiejętności działania w grupie, jak też podejmowania samodzielnych decyzji. Udział w zajęciach pozaprogramowych. Doskonalenie umiejętności praktycznych i talentu.
Po licencjacie z konserwacji absolwent zostaje przede wszystkim dobrym rzemieślnikiem z odpowiednią wiedzą i pewną wrażliwością w stosunku do rzeczy starych i kunsztownych. Można na tym poprzestać, ale można też kontynuować naukę na studiach magisterskich, co dzięki przygotowaniu jakie uzyskałem w PWSZ w Nysie z powodzeniem uczyniłem, podobnie zresztą jak wielu innych absolwentów.
- Jakie są Pana pasje/hobby/zainteresowania? Czym zajmuje się Pan w wolnym czasie?
Mam wiele zainteresowań związanych ze sztuką i historią z naciskiem na historię regionu. Interesuję się literaturą, filmem, muzyką (jazz). Pasjonują mnie podróże. W wolnym czasie czytam, jeżdżę na rowerze, ale też majsterkuję.
Serdecznie dziękujemy za rozmowę i życzymy dalszych sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym!
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego
w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego na lata 2007-2013
Inwestujemy w Twoją przyszłość