Kontrast:

KontaktAktualnościPrezentacja WydziałuPracownicyPublikacje WydziałuPlany zajęć

Wydział Nauk Społecznych - kierunek bezpieczeństwo wewnętrzne
studia licencjackie i magisterskie

Uczelnia Student Miasto Rekrutacja
Spotkanie z czołowym polskim publicystą

W piątek gościł w Nysie Rafał A. Ziemkiewicz, słynny polski publicysta, dziennikarz i pisarz. Na nyskiej PWSZ spotkał się ze studentami. Organizatorem wykładu na PWSZ było Koło Naukowe Bezpieczeństwa Wewnętrznego BWN działające przy Instytucie Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Ziemkiewicz do Nysy przyjechał na zaproszenie Powiatu Nyskiego - był gościem komisji oświaty rady powiatu nyskiego.

Ziemkiewicz: Jesteśmy w sytuacji państwa skolonizowanego, które do metropolii wysyła tanią siłę roboczą, pozwalając jednocześnie robić u siebie interesy
"Murzyńskość" w sensie kulturowym
Nie sprawdziły się zapowiedzi, które słyszeliśmy przez ostatnie kilka lat, nie spełniono nadziei o polskim dobrobycie - mówił w Nysie Rafał Ziemkiewicz.
W ostatnich 25 latach daliśmy się złudzić obietnicami, że coś zrobi się samo i że świat jest piękniejszy, że po upadku ZSRR świat stał się lepszy i że nie ma już żadnych zagrożeń, a w związku z tym nie trzeba się zbroić. Skoro socjalizm upadł, to wszyscy się zgadzają, że najlepszym systemem jest kapitalizm. Kraje biedniejsze, jak Polska, powinny wykonywać polecenia specjalistów z krajów bogatszych, dzięki czemu wszyscy się wzbogacimy i będziemy szczęśliwi. Do tego jeszcze doszło takie przekonanie, że skończyła się epoka narodów, które nie mają większego znaczenia w Europie, a następnie ten rozwój pójdzie na Wschód na Ukrainę, Białoruś, Rosję, a nawet do Chin i wtedy będzie jedna wielka republika praw człowieka i że wszystkim się będzie dobrze działo. Od samego początku ta wizja nie była poważna, ale Polacy bardzo chcieli w to wierzyć, że jak kapitał przychodzi, to nie ma żadnej narodowości i że przychodzi tylko po to, żeby nam pomóc i nas dźwignąć cywilizacyjnie, że wszelka polityka międzynarodowa uległa zawieszeniu.

Interesy narodów
Świat miał się zmienić, zmienić się miała Polska, do tego stopnia, że niektórzy naukowcy proponowali, aby nie używać słów naród polski, bo to się im źle kojarzy! Do tego stopnia zidiocenia doszliśmy, że wmawialiśmy sobie, że państw nie będzie, że nie ma interesów narodowych, że firmy nie mają interesów.
Dziś mamy do czynienia z sytuacją, jak przed konferencją berlińską z 1884, kiedy to mocarstwa europejskie podzieliły między siebie Afrykę, aby ją obrabować i wykorzystywać dla własnych interesów, pod płaszczykiem cywilizowania. Oczywiście nie zaproszono tam żadnego Afrykańczyka. Konsekwencje tych decyzji odczuwalne są do dziś na czele z wojnami, które trwają tam nieustannie, a których ofiarami są miliony ludzi. Retoryka sprzed ponad 100 lat jest taka sama, jaką dzisiaj mówią najważniejsze postacie, przywódcy Unii Europejskiej.
Tam nikt nie mówił - panowie podzielmy zyski, tam jest rozmowa jak pomóc Afryce, jak ją podnieść cywilizacyjnie, jak otworzyć ją dla wolnego handlu, który jest podstawą dobrobytu, jak ją nauczyć europejskich wartości, które są podstawą społecznego ładu, a których murzyni nie rozumieją.

Polska jak kolonia
Gdybyśmy dziś zmienili lekko retorykę, to gwarantuję państwu, że to są dokładnie te same rozmowy, które dziś słyszymy w Brukseli - jak tu pomóc Europie Środkowej, jak ją cywilizować, jak nauczyć ją kapitalizmu, a przede wszystkim otworzyć dla wolnego handlu. Polskie elity rządzące przyjmowały wszystko to, co przychodziło z Zachodu bezkrytycznie, wierzyli, że kapitał przychodzi, aby podnieść nas cywilizacyjnie, dać nam pracę, dać nam zarobić. Wierzono, że ten nasz stary przemysł był zupełnie do niczego, wmawiano zresztą, że u nas przemysł nie jest potrzebny, że to jest przeżytek i nic się nie produkuje, bo teraz cała ludność będzie pracować w usługach. Ten mit był bardzo silny w ostatnich latach. Niemcy jakoś w to nie uwierzyli i dobrze na tym wyszli, oparli się na produkcji, chronili swoje zakłady. Dzisiaj są krajem, który ma nadwyżkę eksportową i wbrew stereotypom eksportują więcej niż Chiny. To oczywiście przekłada się na ich siłę polityczną.
Pragnę państwa przekonać, że świat od lat się nie zmienił, nadal podmiotem polityki światowej są państwa narodowe, nadal te państwa rywalizują ze sobą, nadal istnieje coś takiego jak koncert mocarstw, które w 1815 r. na Kongresie Wiedeńskim ustaliły, że to co się dzieje na kontynencie musi być ustalone pomiędzy Niemcami, Wielką Brytanią, Francją i Rosją. Tak jest mniej więcej do dzisiaj.

Rezerwuar taniej siły
W związku z tym, jeśli chcemy tam znaleźć swoje miejsce i nie być tylko rezerwuarem taniej siły roboczej, to nie możemy liczyć na to, że przyjdzie ktoś obcy i nas zmodernizuje. Nie możemy też liczyć, że zmodernizujemy się sami poprzez kopiowanie zachodnich wzorców, bo takie zapanowało kiedyś w Polsce przeświadczenie, że tam są mądrzejsi od nas. To tak nie działa, bo oni mają inną historię, inną strukturę społeczną, mają inne korzenie i swoją drogę dojścia do dobrobytu. My tego nie powtórzymy, bo startujemy z zupełnie innego punktu, mamy inną przeszłość, inną kulturę i inne uwarunkowania, dlatego musimy wymyślić własną drogę do dobrobytu. Po drugie dlatego, że nie jakieś abstrakcyjne wartości rządzą światem, o których wszyscy tylko chętnie mówią, chodzi tylko o zyski. Państwa kierują się interesami, czyli zyskami. Wszyscy mówią o ideałach, jak solidarność unijna, ale tak naprawdę każdy pilnuje swoich interesów. Wszystkie organizacje, jak Unia Europejska są jak targ, na którym każdy wie, co chce uzyskać i o to walczy. Jeśli my tego nie rozumiemy, a ludzie rządzący Polską od ćwierć wieku tego nie rozumieją i w ogóle nie domagamy się naszych interesów i ich realizacji, to nikt nie będzie robił tego za nas! Jeśli Polacy niczego nie żądają, to nikt inny w naszym imieniu tego nie zrobi.

Brak polityki zagranicznej
Nie mamy polityki zagranicznej na miarę wyzwań Europy. Bezkrytycznie uważamy, że Niemcy są naszym wielkim bratem, przyjacielem, z którym tak bardzo się kochamy, że pozwalamy im robić u nas miliardowe interesy, z których nic nie mamy. Jesteśmy w sytuacji państwa skolonizowanego, które do metropolii wysyła tanią siła roboczą, pozwalając jednocześnie robić u siebie interesy, oddają handel ręce zagranicznych koncernów. Tak było i będzie, od czasów konferencji berlińskiej i ten świat tak działa nadal.
Staram się przedstawiać w swoich tekstach argumenty, dlaczego widzę to tak, a nie inaczej. W największym skrócie mówię, że prawa, które rządzą światem są brutalne i one się nie zmieniają. Polityka międzynarodowa nie jest moralna, polega na robieniu rzeczy, które się opłacają, a nie rzeczy słusznych. To nie jest żadne odkrycie, już Roman Dmowski, uparcie wywabiany z polskiej historii, może dlatego, że skolonizowani murzyni, w sensie kulturowym używam tego słowa, a nie jakiejś obelgi rasowej, nie powinni sięgać do swojej przeszłości, ani kombinować jak być państwem silnym, niezależnym i być na równych prawach z innymi narodami. Dmowski pisał, że w polityce narodowej nie ma takiego pojęcia, jak słuszność, jest tylko pojęcie siły, a tam gdzie jest siła, to służy to do realizacji swoich interesów.
Koło Naukowe Bezpieczeństwa Wewnętrznego BWN pragnie serdecznie podziękować Panu Rafałowi Ziemkiewiczowi za przeprowadzenie wykładu. Zapraszamy do przeglądania galerii zdjęć z spotkania znajdującej się na naszym profilu fb. [ link ]

Autorzy:
Piotr Wojtasik,
Adrian Kołodziej,
Koło Naukowe BWN

Wydział Nauk Społecznych Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie © 2021    kontakt z webmasterem:
Wydział Nauk o Bezpieczeństwie - kierunek bezpieczeństwo wewnętrzne, Wydział Nauk o Zdrowiu i Kulturze Fizycznej: kierunek dietetyka, kierunek kosmetologia, kierunek psychofizyczne kształtowanie człowieka, Wydział Nauk Technicznych: kierunek architektura, kierunek informatyka, kierunek zarządzanie i inżynieria produkcji, Wydział Neofilologii - filologia angielska, filologia germańska, język biznesu angielski - business english, Wydział Nauk Ekonomicznych - kierunek finanse i rachunkowość, Wydział Jazzu - kierunek jazz i muzyka estradowa, Wydział Nauk Medycznych: kierunek pielęgniarstwo, kierunek ratownictwo medyczne,
Zobacz nasz profil na FACEBOOK