Kontrast:
Kontrast:
Erasmus w Roskilde Business College, 2008/2009
Dania, w której spędziłam miniony rok jako uczestnik wymiany Erasmus jest niewielkim krajem europejskim, położonym na Półwyspie Jutlandzkim oraz wyspach rozsianych pomiędzy Morzem Północnym i Morzem Bałtyckim.
Dania mnie urzekła. Przede wszystkim spokojem i ciszą, brakiem pośpiechu, a także ze względu na otaczające ją morze, które za każdym razem wydaje się być inne – z jednej strony plaże są wąskie i kamieniste, z drugiej widać piękny, piaszczysty brzeg pełen muszli, innym razem zaś wyrastające z fal białe kredowe klify, oraz tysiące meduz.
Piękne są duńskie domy – wiejskie, kryte grubą strzechą niektóre kolorowe, inne szachulcowe.
Sercem Danii jest niewątpliwie Kopenhaga, gdzie wszystko znajduje się w zasięgu ręki – kompleks rozrywkowy w ogrodach Tivoli, gdzie niezliczone karuzele i kolejki górskie dostarczają niezwykłych wrażeń, Pałac Amalienborg Królowej Małgorzaty, na dziedzińcu którego codziennie odbywają się zmiany warty, zbiory klejnotów koronnych w Zamku Rosenborg, czy też znany na całym świecie pomnik Małej Syrenki. Warto też odwiedzić Muzeum Narodowe, w którym znajduje się bogata ekspozycja przedmiotów z wykopalisk w Danii i całej Europie, w tym skarby z epoki Wikingów.
Stolica tętni życiem zarówno w dzień jak i w nocy. Kopenhaskie kawiarnie rywalizują z paryskimi, życie nocne z londyńskim, a styl i standard życia mieszkańców z nowojorskim. Nie można pominąć portu Nyhavn, którego malowniczy obraz pojawia się niemal na wszystkich pocztówkach. U nabrzeżu portu stoi rząd hanzeatyckich kamieniczek, gdzie nie brakuje zacumowanych w dokach łódek i pływających po kopenhaskich kanałach promów wycieczkowych. To właśnie tutaj w porcie, Hans Christian Andersen napisał swą pierwszą baśń.
Pomiędzy Kopenhagą a szwedzkim miasteczkiem Malmö, na morzu, zbudowano jeden z najdłuższych mostów w Europie, który liczy aż 16 kilometrów. Jest to doskonała okazja aby w krótkim czasie pokonać cieśninę Oresund i zwiedzić kraj "za morzem".
Duńczycy są najbardziej zadowolonym narodem w Europie - takie dane przedstawione zostały w sondażach w roku 2008. Większość Duńczyków postrzega swój kraj jako wspólnotę – wszyscy jej mieszkańcy wnoszą wkład w budowę lepszego społeczeństwa i bezpiecznej przyszłości. Warto wspomnieć, iż Dania to prawdziwy raj dla rowerzystów ze względu na doskonałą sieć dróg rowerowych.
Moje oczekiwania związane w wymianą Erasmus były ogromne. Chęć poznania innych kultur, nauka języka angielskiego w praktyce, nowi ludzie oraz nowe doświadczenia. Uważam, że osiągnęłam to wszystko i dużo, dużo więcej. Życie studenckie różni się w Danii znacznie od tego, do którego przywykli żacy w Polsce. Tam darzy się ich ogromnym zaufaniem. Roskilde Business College jest międzynarodową uczelnią, w której panuje bardzo miła i przyjazna atmosfera.
Nikt nie boi się, że coś zginie, a szkoła wyposażona jest w bardzo dobrej jakości sprzęt komputerowy, wiele projektorów i telewizory w każdej sali. Wyjątkową atmosferę na uczelni tworzą także nauczyciele, do których studenci zwracają się po imieniu.
Nam kojarzy się to przede wszystkim z brakiem okazywania należytego szacunku, a tam jest zupełnie odwrotnie.
Wyjazd na wymianę to wspaniałe doświadczenie i zabawa, dzięki którym można się wiele nauczyć. Jest to możliwość poznania siebie i swoich słabości, sprawdzenie się w trudnych sytuacjach, a także nauka życia i efektywnej pracy z ludźmi o odmiennej kulturze i przyzwyczajeniach. Nabyta samodzielność ułatwia start w dorosłe życie.
Ciekawe są także obserwacje między kulturowe. Szwedzi śmieją się z Norwegów i Finów. Turcy trzymają się razem. Włosi i Hiszpanie są najbardziej otwarci.
Miniony rok na zawsze pozostanie w mojej pamięci, a bagaż wspomnień i doświadczeń będzie przypominał o ludziach i miejscach, dzięki którym ten czas był naprawdę wyjątkowy.
Katarzyna Brandys
Filologia Angielska – Język Biznesu
II rok
